Znalazłam w szopkach starą drewnianą skarbonkę.
"Moja skarbonka!" Wykrzyknął Futrzak
"Brutalny byłeś za małolata. Wyrwać dekielek. Na fajki pod szkołą zabrakło?" ;)
Dostałam pełne uczucia spojrzenie. ;)
Pomna, że przedmiot ma wagę sentymentalną.
Starałam się bardzo żeby efekt końcowy sie podobał.
Potraktowałam grzybka papierem ściernym. Ozdobiłam decoupage.
Na kapeluszu umieściłam kilka liści zrobionych techniką sospeso.
"Nawet do grzyba podobne" Usłyszałam :)
piątek, 10 sierpnia 2012
Sospeso materiał - kurs
Wypatrzyłam w sieci materiał do techniki sospeso.
23 złote za pół metra wstążki o szerokości 12 centymetrów. Drogo, ale kupiłam. Musiałam dotknąć aby znaleźć zamienniki. I już wiem czego szukać. :)
Do wykonania ozdoby potrzebujemy jeszcze bezbarwnej folii do sospeso.
Narzędzi.
Wycinamy motyw z nad-datkiem.
Smarujemy klejem do decoupage folię.
Kładziemy motyw. I pokrywamy klejem.
Gdy klej wyschnie. Wycinamy dokładnie motyw.
Ogrzewamy nad ogniem. Stroną z naklejonym motywem w dół.
I modelujemy po nie oklejonej stronie według uznania.
W tym przypadku środek kwiatka zaznaczyłam konturówką i pokryłam lakierem.
Przykleiłam do spinki do włosów przy pomocy kleju na ciepło.
23 złote za pół metra wstążki o szerokości 12 centymetrów. Drogo, ale kupiłam. Musiałam dotknąć aby znaleźć zamienniki. I już wiem czego szukać. :)
Do wykonania ozdoby potrzebujemy jeszcze bezbarwnej folii do sospeso.
Narzędzi.
I kleju do decoupage. Jego fotografii nie pokazuję.
Wycinamy motyw z nad-datkiem.
Smarujemy klejem do decoupage folię.
Kładziemy motyw. I pokrywamy klejem.
Gdy klej wyschnie. Wycinamy dokładnie motyw.
Ogrzewamy nad ogniem. Stroną z naklejonym motywem w dół.
I modelujemy po nie oklejonej stronie według uznania.
W tym przypadku środek kwiatka zaznaczyłam konturówką i pokryłam lakierem.
Przykleiłam do spinki do włosów przy pomocy kleju na ciepło.
Sospeso papier decoupage - kurs
Tu pokazuję jak wykonać ozdobę sospeso wykorzystując papier do decoupage.
Potrzebne będą folia do sospeso i narzędzia.
Wycinamy motyw z papieru z nad-datkiem.
Folię pokrywamy klejem do decoupage.
Papier moczymy w wodzie. Osuszamy ręcznikiem. Nakładamy na folię. I pokrywamy klejem.
Gdy motyw wyschnie wycinamy go dokładnie.
Później nacinamy jak najgłębiej płatki.
Formujemy kwiat w według swego uznania. Modelujemy stronę nie zaklejoną.
W tym przypadku pręciki zaznaczyłam konturówką.
Pokryłam kwiatek lakierem szklącym firmy Renesans. Zatopiłam w nim "kryształki lodu".
Przykleiłam do podstawy broszki.
Potrzebne będą folia do sospeso i narzędzia.
Wycinamy motyw z papieru z nad-datkiem.
Folię pokrywamy klejem do decoupage.
Papier moczymy w wodzie. Osuszamy ręcznikiem. Nakładamy na folię. I pokrywamy klejem.
Palcem umoczonym w kleju możemy docisnąc papier aby pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza.
Wyrównujemy wszystko pędzlem.
Gdy motyw wyschnie wycinamy go dokładnie.
Później nacinamy jak najgłębiej płatki.
Motyw rozgrzewamy nad świeca. Pilnując bacznie czy nie znajduje się zbyt blisko ognia.
Formujemy kwiat w według swego uznania. Modelujemy stronę nie zaklejoną.
W tym przypadku pręciki zaznaczyłam konturówką.
Pokryłam kwiatek lakierem szklącym firmy Renesans. Zatopiłam w nim "kryształki lodu".
Przykleiłam do podstawy broszki.
Sospeso serwetka - kurs
Pojawiła się u mnie pani – kierowniczka warsztatu terapii
zajęciowej. Dzieci tam uczęszczające
zajmują się też rękodziełem.
Dała mi naszyjnik. Zrób mi na tej podstawie jakąś ozdobę
przy użyciu sospeso.
Miałam problem. Bo biżuteria dość solidna jest. A sospeso to
jednak lekka w odbiorze technika.
Później okazało się, że ta praca ma posłużyć jako wzór dla młodzieży.
A jeśli tak, to odetchnęłam z ulgą.
Naszyjnik gruby, brązowy. To dostanie jeden duży kwiat. Aby można
było go dotknąć, zobaczyć szczegóły.
Przy okazji
uwieczniłam etapy powstawania
ozdoby.
Najpier pokazuję co jest potrzebne.
Bezbarwna folia, która odkształca sie pod wpływem ciepła. Można ją formować około dziesięciu razy.
Potrzebne też będą drewniane dłutka i podkładka, która zabezpieczy pracę przed zniszczeniem.
Wycinamy wybrane motywy z serwetki z nad-datkiem.
Smarujemy klejem do decoupage folię.
Czekamy az delikatnie klej przyschnie. I kładziemy serwetkę. Delikatnie dociskając ją palcem.
Pokrywamy ją klejem.
Czekamy aż wyschnie.
Później wycinamy dokładnie motyw z folii.
Kwiat mocno nacięłam, aż do środka aby można było fantazyjnie formować płatki.
Kwiatek naklejonym wzorem w dół potrzymałam trochę nad świecą.
Małe rzeczy nad ogniem trzymamy przy użyciu pęsety. Inaczej można stracić linie papilarne.
Czas i odległość od ognia trzeba sobie poćwiczyć. Mi pierwsza rzecz zwinęła się w kulkę. ;) Motyw trochę się zagotował. ;)
Szybko kładziemy nagrzany motyw na matę i wygniatamy. Dość szybko folia traci swe giętkie właściwości. I trzeba ją znów nad ogień.
Wygniatamy stronę nie zaklejoną.
Gdy efekt nas zadowoli. Zabezpieczamy motyw lakierem. W tym przypadku użyłam preparatu Dala.
Do stworzenia ozdoby użyłam dwóch kwiatów. Nakleiłam go jeden na drugim. Na środku nakleiłam złoty kamień. Ozdoby wykonane sospeso najczęściej przyklejam pistoletem klejowym.
Efekt końcowy jest tego taki. Szału nie ma, ale mozna zobaczyc co sospeso potrafi. :)
Płytki kuchenne - decoupage
Odkryłam jakiś czas temu medium do porcelany, które serwetkę czyni odporną na działanie wody. Przy remoncie postanowiłam wykorzystać te właściwości i wykonać cztery płytki na ścianę. Jak pomyślałam, tak zrobiłam.
Motyw z serwetki zabezpieczyłam medium. Ozdobniki na rogach wykonałam przy pomocy konturówki do porcelany. wypaliłam. I oto mamy takie coś. :)
Motyw z serwetki zabezpieczyłam medium. Ozdobniki na rogach wykonałam przy pomocy konturówki do porcelany. wypaliłam. I oto mamy takie coś. :)
czwartek, 9 sierpnia 2012
Kubek z wiewiórką - decoupage
Czy już mówiłam , że lubię jesień?
To jest moja ulubiona pora roku. Wtedy odżywam.
Nic zatem dziwnego, że oczarował mnie motyw wiewiórki w
towarzystwie kolorowych liści.
Wykonałam pojemnik, którego przeznaczenia jeszcze nie znam.
Na długopisy jest za wysoki.
środa, 8 sierpnia 2012
Szafka shabby chic (przecierki), decoupage
Tu pokazuję następny mebel, który wykonałam do odnawianej
kuchni.
Pochodzi z lat
50-tych. Posiłkowałam się stylem shabby chic i decoupage.
Przecierki traktuję
jako rzecz, która jest elementem ozdoby.
Stąd raz jest ich więcej, raz układają się we wzorki.
I taki oto cudak zawiśnie mi na ścianie.
Taki był początek.
A tak po mojej ingerencji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)