Leżał sobie obrazek z niemieckim widoczkiem. Paskudny. Nie ze względu na to, że niemiecki. Zwyczajnie niechlujnie wykonany. Pojawił się pomysł na wykorzystanie ceramiki.
Potraktowałam go cracklem jednoskładnikowym. Bukiet przyozdobiłam motylem wykonanym metodą sospeso.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz