Nic na to nie poradzę, że to lubię.
Dawno, dawno temu dostałam torebkę, która miała wylądować na śmietniku. Uszyta była z materiału skóropodobnego w kolorze białym. Powodem pozbycia się torebki było zniszczone wnętrze. Długo leżała w pudełku. Ostatnio nadszedł jej czas. Wyprułam zmęczoną podszewkę. Ścianki podkleiłam grubym kartonem. Aby decoupage nie uległo zniszczeniu. Uszyłam nowe wnętrze.
Nakleiłam mój ulubiony motyw - makowego pola. Domalowałam tło, na bokach domalowałam brakujące elementy. Nazwałam ją "Kosz z makami".
Efekt mych działań prezentuję tutaj.
Drugą torebkę ozdobiłam motywem bluszczu.
Torebka jest z gatunku "na ramię". Uszyta została z tworzywa sztucznego udającego tkaninę. A dokładniej len. Brąz to materiał skóropodobny. Spodobały mi się koła będące zaczepami paska. Są bardzo ładnie postarzone.
Nazwałam ją "Torebka z bluszczem".
Wymiary
szerokość 26 centymetrów
wysokość 23 centymetry
Pasek bez regulacji długość około 108 centymetrów.
Ostatnią torebką Jaka przedstawiam jest ta robiona na zamówienie. Dostałam skórzana torebkę z poleceniem ozodbienia klapki. Torebeczka okazała się być malutką. Oj, mam problem pomyślałam. Ale wynalazłam malutką reprodukcje pocztówki. Dołożyłam wzory namalowane płynnym metalem w kolorze miedzi. Starałam się nakładać lakier zabezpieczający w sposób precyzyjny. Tylko na wzory. trzeba mnie było widzieć przy tej czynności. Skupienie absolutne. :)
Postarzyłam i wyglądo to tak.
Super, ta z makami wyjątkowo śliczna, bardzo lubię ten motyw maków:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest ta torebka z makami. W sumie wszystkie są przecudne. Zazdroszczę talentu!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne te torebeczki najładniejsza ta z bluszczem.:-)
OdpowiedzUsuń