Tu jednak zemścił się mój brak zdolności wyobrażenia sobie wielkości bez widzenia przedmiotu. :)
Gdy rozpakowałam przesyłkę zobaczyłam deseczkę o proporcjach , które podkładką jej nie uczynią. :)
Co tu zrobić?
Leżała sobie, leżała, aż wpadłam na pomysł uczynienia z niej obrazka do pokoju dziecięcego.
UROCZY jest ten aniołek :)
OdpowiedzUsuńJa większość aniołków. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i słodki aniołek
OdpowiedzUsuńHania
Bo aniołki szczególnie te z buziami dzieci rozczulają. :)
OdpowiedzUsuńAniołek wyszedł pięknie! Zachwycam się wykończeniem skrzydełek i konturówką na sukience:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Przypadki jednak mojej TFUrczosci służą. :)
OdpowiedzUsuń