Wczoraj
był Dzień Kota. Uwielbiam te zwierzaki. Pod opieką mam aktualnie
trzy. Pomagają mi w twórczości jak potrafią. Spacerują przez
środek stołu gdzie rozłożone mam rzeczy, kładą się na laptopie
gdy obrabiam zdjęcia.
Wpis
umieszczam dziś. Bo wreszcie mi na to zdrowie pozwala. Od piątku
mój kręgosłup był w gruzach. Wykluczał wszelakie siedzenie. Ale
wracam do świata żywych. I nadrabiam zaległości. Na fotografii
Whiskas całym sobą pilnuje farb.
Que cómodo el gatito!
OdpowiedzUsuńCudowny, jaki piękny kontrast pomiędzy kolorem oczu i futerka :) Proszę go pomiziać ode mnie :) I zdrowia życzę
OdpowiedzUsuń