Lubię koty. Lubię też je szyć. Następna maskotka , którą szyłam ręcznie przez cały wieczór. Sprawiło mi to ogromną przyjemność. I mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to jest rękodzieło. Futerko jest miękkie, które aż się prosi o tulenie. Części różowe, białe są z filcu. Rybka też jest filcowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz