Ceramiczne jajko, które kupiłam w "starociach". Było różowe i miało dziurę fabryczną na dnie. Chyba w założeniu miało stać, ale kiepsko mu to szło. Kupiłam pod wpływem impulsu. W domu zaczęło się drapanie po głowie i zastanawianie, co z tym fantem zrobić. Po kilku dniach wymyśliłam sobie, że bok będzie ażurowy. Dremel poszedł w ruch. Kurzyło się konkretnie. Pozostałe miejsce zajął motyw ptaków w wiosennej scenerii. Po obu stronach taki sam. Zrobiłam trochę domalowań, polakierowałam. Na motywie jest lakier błyszczący. Ta pseudo koronka została potraktowana specyfikiem udającym zamsz. Nawet ciekawy efekt wyszedł.
Zgłosiłam. :)
|
Tu link. :) |
tu link
https://threewishescraft.blogspot.com/2018/03/zabawa-13-wielkanocne-ozdoby-wyzwanie.html
Dla mnie bomba!!! Dziur wierconych w ceramice jeszcze nie widziałam! :)
OdpowiedzUsuńsuper bardzo fajne !!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Mam konewkę do kompletu z tym samym motywem :)
OdpowiedzUsuńBardzo Efektowne.
OdpowiedzUsuńPrześliczne jajko :-) Robi wrażenie :-) Dziękuję za udział w marcowej zabawie na blogu Three Wishes - Danfi z DT
OdpowiedzUsuńPiękna pisanka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Cherry Craft :)
Piękna praca. Super. Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Cherry Craft.
OdpowiedzUsuńWesołe jajeczko i bardzo świąteczne a motyw idealny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Edyta
http://sztukaspodstrzechy.blogspot.com