sobota, 21 maja 2011

Komplet dziewczęcy rozmiar 62


Zostały mi kawałki materiału. Miękkie, milutkie w dotyku. Szkoda mi było je wyrzucać. Moje dzieci są zbyt duże. Starczyłoby na łaty do spodni. ;)
Wymyśliłam sobie, że uszyję coś dla dziecka rozmiar 62. Bo na tyle starczyło. Chyba moje wewnętrzne dziecko do końca nie odeszło. I ciągle chce szyć ubranka dla lalek. ;)
Popełniłam komplecik dla dziewczynki. Bo sukienka i decoupagem można sobie poszaleć z ozdobami kwiatkowymi. Tu przykleiłam skromne motywy różane. Bo fason jest wystarczająco strojny.
Spotkałam się z opinią, że buciki dla takich maluszków to ekstrawagancja jest. Ja tak nie uważam. Po pierwsze gdy biorę je do ręki rozczulają mnie. Bo widzę taką maleńką stópkę w nich. Która później w zadziwiający sposób ewoluuje w rozmiary niebotyczne. ;)
Dwa zastępują grube skarpetki.
Te są tworzone na stopy od zera do sześciu miesięcy.
Ozdobiłam je konturówką złotą  do tkanin. Naszywane kwiatuszki wypełniłam perłami w płynie.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz