sobota, 26 maja 2018

Dzień Matki

Kiedy to się stało, że mam taką gromadkę? :) Ten mój Alzheimer. ;) Ale nie narzekam. Dziś mi przypomnieli , że to jest TEN dzień.
Podoba mi się to, że nie zadziałali sztampowo typu kwiaty lub słodkości. Dostałam jedno z moich ulubionych dań. Bo lubię jeszcze owoce morza i winniczki dobrze zrobione.


Troszkę się dzieje

Naszła mnie wena wielkości tornada. Jest ogromna i zgarnia wiele przedmiotów z moich zasobów do przerobienia. Zaanektowałam pojemnik w którym wynoszę pranie do suszenia. Moczą się w nim słoiki, które będę przerabiała na pojemniki na różności. :) Znalazłam trochę miejsca w mojej mikrołazience między pralką a koszem na pranie.
Stół pracowy też jest pełen rzeczy przygotowanych do przeróbki. Trochę jest zamieszania, ale nie narzekam. Po ostatniej posusze twórczej.



wtorek, 1 maja 2018

Torba - kufer decoupage

Udało mi się wreszcie dostać torbę na której mogłam poszaleć z decoupage. Ma twarde ścianki, była biała. Ideał.
Pokryłam ją wzorem w kwiaty, anioły, taki misz masz. Problemem jak zwykle było, że serwetka jest płaska a torba ma krągłości. Musiałam mocno pociąć motyw, później pracowicie składać w całość. Trochę czasu z życiorysu miałam wyrwane. Ale moim zdaniem warto było. Brzegi okleiłam serwetką. Bo zawsze przy linii brzegowej potrafią wyskoczyć jakieś niedociągnięcia.
Środek był pusty. Otwarcie groziło wypadnięciem wszystkiego, co by było w środku. Doszyłam dlatego kieszenie z haftowanego płótna.











Wiosna z nowymi torebkami

Wiosna coraz śmielej wita w naszym kraju. Co wtedy robi większość kobiet? Stoi przed szafą z okrzykiem : "Nie mam w co się ubrać!" Taka to już świecka tradycja. ;) Ja zaczynam tworzyć torebki. Coś w sam raz na uzupełnienie braków w szafie. :)  






Misie na poduszkach

Starsi pamiętają pewnie piosenkę "Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci.... " :)  To właśnie ona ciągle brzmiała mi w głowie gdy szyłam te poduszki. Te motywy bardzo mi się podobają. Do tego miękki materiał z którego zostały uszyte. To są prawdziwe poduszki z wyjmowanym wkładem, bo wiem , że poszewki często należy prać. Bo a to brudne rączki czy buźka potrafią wyściskać poduszkę na różne sposoby. 




Dla Kotów z Grochowa

Lubię koty. Ci którzy mnie znają wiedzą o tym.  Staram się wspomagać fundacje, które pomagają tym futrzakom. Do tej pory kibicowałam, wspierałam finansowo i fantami na bazarki fundację KOTangens z Gdańska . Od dłuższego czasu przyglądałam się też Kotom z Grochowa/ . Robią wiele dobrego dla warszawskich kotów. Niedawno napisali na swej stronie, że potrzebują fantów na bazarki. Postanowiłam im pomóc. Włożyłam do paczki rzeczy, które wcześniej zrobiłam. Popełniłam też kilka nowych przedmiotów specjalnie dla nich. Zegar, poduszka futrzana, poduszka z księżniczką, torba winylowa z kotem, misa z kotem, myszy z kocimiętką.