piątek, 30 grudnia 2016

Wazonik z butelki plastikowej - kurs

W tym poście pokazuję co można zrobić z góry butelki i płyty CD.


Odcięłam ten fragment od dna. Nakrętki nie należy wyrzucać! Namalowałam prosty wzór, bo się dopiero uczę korzystać z palnika.



Resztki pisaka, druku i kleju z etykiet zmyłam spirytusem. Nie niszczy on plastiku.


Przykleiłam płytę do korka.

Pomalowałam na niebiesko, później potraktowałam go brokatem srebrnym w spraju. 


Wypełniłam ozdobami i jest gotów do zdjęć. ;) 





Do pracy użyłam tego palnika.



Końcówka w kształcie noża służyła do cięcia. Ta druga do ozdobnych dziurek. :)


Koszyk z plastikowej butelki - kurs

Kilka postów niżej pisałam o tym, ze kupiłam sobie lutownicę gazową Dremel VersaTip. Kupiłam ją głównie dlatego, że można nią ciąć plastik. Choć lutować nią też zamierzam. :)
Zebrałam kilka butelek plastikowych i zaczynam eksperymenty.
Pierwszy powstał koszyk.
Odcięłam dno butelki, góra poszła na inny twór.
Pocięłam je na paski. W tym dwa węższe po przeciwnych stronach, będą uchwytem.
Zrobiłam na końcówkach pasków po dwie dziurki. Na wąskich paskach po jednej.



Butelkę z resztek po pisaku, którym odmierzałam paski i ewentualne resztki kleju po etykiecie zmyłam spirytusem spożywczym. Jest świetny do takich wrażliwych rzeczy, bo nie robi im żadnej krzywdy.


Pomalowałam koszyk na czerwono, później spryskałam złotym brokatem w spreju. 
Przełożyłam przez dziurki w grubszych paskach tasiemkę, wygięłam je na zewnątrz. Zawiązałam tasiemkę. Czerwoną związałam pałąk koszyka.


Włożyłam do środka gałęzie jałowca, przykleiłam kilka filcowych ozdób.
I powstała ozdoba na Sylwestra. Nie ma obaw, że się stłucze. Nawet jak ją ktoś z lekka zdemoluje podczas tańców. To i tak nie żal. Po imprezie zostanie dużo towaru do zrobienia następnych. :)








Do pracy użyłam tego narzędzia. Jak pisałam na początku jest to palnik gazowy z różnymi końcówkami. 


Końcówki użyłam dwie. Ta z ostrzem służyła do cięcia, ta druga do robienia dziurek. A i jeszcze jedno, płomień należy ustawić na najniższy stopień. 







wtorek, 27 grudnia 2016

Co Mikołaj przyniósł?

W tym roku uzupełnił mój zestaw narzędzi o imadło Dremel. Fajna sprawa. Jest na kuli można nim manewrować w różne strony. Ma też uchwyt na multiszlifierkę, co pozwoli mi ciąć różne rzeczy bez masakrowania kręgosłupa.



Już zostało nawet narzędzie użyte. :)



poniedziałek, 26 grudnia 2016

Pierniki od "Fajnych bab"

Od jakiegoś czasu staram się trochę pomagać fundacji KOTangens z Gdańska. Na facebook pokazały przed świętami zdjęcia ze swoich straganów z fantami. Tam ujrzała cudnej urody pierniki. Kurcze! Czemu tak daleko?
Uśmiechnęło się jednak do mnie szczęście , bo okazało się, że są dwa komplety wystawione na ich bazarku na facebook, który aktywuje się co jakiś czas.
I wygrałam licytację! Pierniki okazały się jeszcze piękniejsze w rzeczywistości. I ponoć dobre. Tak twierdzi moja rodzina. Bo ja swojego jeszcze nie tknęłam. Za ładny. :)
Pieką je Fajne Baby z Gdańska.







Szopka

Kiedyś wpadła w moje ręce pamiatka z gór "stacja meteo". Taka szopka z plastikowym góralem i góralką, którzy mieli wskazywać pogodę lub deszcz. Tandetne okrutnie. Wyrwałam je natychmiast, aż została dziura w dachu. ;) Leżało drewienko kilka lat, bo nie miałam umiejętności i narzędzi aby zrobić z niej co świtało mi w głowie.
W tym roku doszłam do wniosku, że już ten czas.
I tak powstała szopka na mój parapet. Kupiłam figurki płaskie z tyłu. Idealnie dopasowały się do ścianki. Trochę musiałam ściąć suknię Maryi, bo się nie mieściła do chatki. Anioła dokupiłam w starociach.  Podświetliłam wnętrze. Tradycyjnie ta fotografia wyszła mi marnie. Na razie pracuję nad techniką fotografowania rzeczy ze światełkami.
Podłoże wykleiłam czymś na kształt sianka.








Stroiki w moim kącie

W tym roku dorwałam gąbkę florystyczną. Odkryłam, że można ją namoczyć i wkładać w nią żywe rośliny. Ale fajnie! Będę mogła wreszcie zrobić sobie zgrabne stroiki z żywych gałązek.
I tak powstały można powiedzieć trzy.

Pojemnik szklany w którym stoi gwiazda betlejemka okleiłam sizalem. Włożyłam doniczkę z rośliną. Obłożyłam ją mokra gąbką w której umieściłam gałązki świerku.
Dwa pozostałe też są ze świerku umieszczonego w mokrej gąbce. Z tym, że jeden jest ze świecą.
Postawiłam na ozdoby z naturalnych materiałów.






Kilka drobiazgów dla domu

Popełniłam też kilka rzeczy dla domu i familii.
Było kilka bombek, cyprysik i zawieszki.

Bombki







Zawieszki - stroiki






Cyprysik