Kiedyś już pokazywałam ten lamipon. Pokazuję go po raz drugi, bo ćwiczyłam nakładanie nań kryształków za pomocą urządzenia kupionego w Lidlu.
Kryształki nakładają się praktycznie bez problemów. Trzeba tylko mieć pewną rękę, bo szkło jest śliskie i jak się ręka obsunie .....
A wygląda to tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz