środa, 15 lutego 2012

Czuję wiosnę. :)

Za oknem zima. Wieje, zimno i nic nie zapowiada, że może być wiosennej.
A mi się coś porobiło. I wiosnę czuję. Może to przez róże. Żółte, pełne wigoru.


Aż mi się zachciało czegoś wiosennego. Jak poczułam tak zrobiłam.
Powstało jajko w róże dla moje Sponsorki Maximuski. Niech wie, że doceniam.
Nie miałam pomysłu jak je usadowić. Wreszcie padło na słoiczek po różu sypkim.
Dostał nową skórę. I moim zdaniem jest tu jakby od zawsze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz