Tę torebkę wypatrzyłam w "szperku". Spodobały mi się jej uszy to jest jakiś kabel zatopiony w przezroczystym plastiku. Torba była bez zadrapań. tylko środek jakiś taki wymęczony. Wyprułam podszewkę. Postanowiłam ją wyprać, jeśli by się nie doprała, to uszyłabym nową. Okazało się, że jest jak nowa. Trochę mniej pracy, pomyślałam sobie. Podkleiłam jedną ściankę tekturą aby decoupage się dobrze trzymało. Wszyłam podszewkę i górę torebki.
Spękania to jest papier ryżowy Stamperii, a róże, to serwetka.
Torebka przecudnej urody....piękny motyw różany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Motyw rzeczywiście piękny. Niestety ja go nie malowałam. ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna torebka , motyw róż rewelacyjny , pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńTrochę mniej pracy a dla mnie i tak sporo! Pięknie wyszła! Cudny ten motyw różany. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, szczególnie, że czerwona :)
OdpowiedzUsuńPiękne róże, takie małe dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł ! Obejrzałam Twoje prace z prawdziwą przyjemnością. Widać dbałość o każdy szczegół. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń