Pierwszą jaką pokazuję to torebka. bardziej chyba torba podróżna. Była w mało ciekawym kolorze żółtym. Był taki jakiś szary. Plus nie było zatyczki. Ale kształt torebki był pełen natchnienia. Bo gdy tylko na nią spojrzałam , wiedziałam jak będzie wyglądała.
A korek dorobiłam z mocnej pianki i guzika. :)
Po przeróbkach wygląda ona tak.
Druga też mnie urzekła, bo miała kształt butelki dla niemowlaków. Uwielbiam zdobić takie cudeńka związane z małymi dziećmi, to ją też kupiłam.
Podoba mi się torebunia. Szkoda że nie ma zdjęć przed.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Też trochę żałuję, że nie pomyślałam. Ale jak się człowiek śpieszy ...
OdpowiedzUsuńQue bonitos!!!!!
OdpowiedzUsuńTa torebkowa skarbonka cudo!!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. Trochę nerwów mnie kosztowała. Dlatego cieszy jej powodzenie. :)
UsuńButelka-skarbonka ciekawa i śliczna, ale skarbonka-torebka po prostu CUDO !!!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję. :) Trochę mną poniewierała, ale pokonała oporną. :)
UsuńSkarbonki fantastyczne,urzekła mnie torebko-skarbonka
OdpowiedzUsuńHania