niedziela, 9 lutego 2014

Przypadkowy aniołek

Przypadkowy, bo kupowałam deskę z myślą o tym, że zrobię podkładkę kuchenną w innym rozmiarze.
Tu jednak zemścił się mój brak zdolności wyobrażenia sobie wielkości bez widzenia przedmiotu. :)
Gdy rozpakowałam przesyłkę zobaczyłam deseczkę o proporcjach , które podkładką jej nie uczynią. :)
Co tu zrobić?
Leżała sobie, leżała, aż wpadłam na pomysł uczynienia z niej obrazka do pokoju dziecięcego.







6 komentarzy:

  1. Ja większość aniołków. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny i słodki aniołek
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo aniołki szczególnie te z buziami dzieci rozczulają. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniołek wyszedł pięknie! Zachwycam się wykończeniem skrzydełek i konturówką na sukience:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję. Przypadki jednak mojej TFUrczosci służą. :)

    OdpowiedzUsuń