sobota, 27 grudnia 2014

Prezent

Dostałam od Mikołaja mój wypatrzony w Douglasie kalendarz adwentowy. Podziwiałam go na stronie firmy i w sklepie stacjonarnym. I wzdychałam.
Ale okazało się, ze marzenia się spełniają.
Po Wigilii gdy wszyscy się rozeszli lub poszli spać. Siadłam do prezentu i z olbrzymią radością otwierałam okienko po okienku. Jednocześnie czytając na stronie Douglas na temat danego produktu. Skończyłam o pierwszej nad ranem. :)
Uwielbiam takie gadżety! Bo dają mi jakąś dziecinną radość. I pozwalają się zapoznać z produktami bez ryzykowania dużych pieniędzy. na pełny rozmiar produktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz