poniedziałek, 26 grudnia 2016

Szopka

Kiedyś wpadła w moje ręce pamiatka z gór "stacja meteo". Taka szopka z plastikowym góralem i góralką, którzy mieli wskazywać pogodę lub deszcz. Tandetne okrutnie. Wyrwałam je natychmiast, aż została dziura w dachu. ;) Leżało drewienko kilka lat, bo nie miałam umiejętności i narzędzi aby zrobić z niej co świtało mi w głowie.
W tym roku doszłam do wniosku, że już ten czas.
I tak powstała szopka na mój parapet. Kupiłam figurki płaskie z tyłu. Idealnie dopasowały się do ścianki. Trochę musiałam ściąć suknię Maryi, bo się nie mieściła do chatki. Anioła dokupiłam w starociach.  Podświetliłam wnętrze. Tradycyjnie ta fotografia wyszła mi marnie. Na razie pracuję nad techniką fotografowania rzeczy ze światełkami.
Podłoże wykleiłam czymś na kształt sianka.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz