Robiąc ten wazonik miałam bardzo wyszukane narzędzie w postaci … patyka do lodów. Następnym razem wykorzystam coś z nowo-nabytych pędzli modelarskich. Może będzie bardziej widowiskowo?
Zachwycona ostatnimi czasy możliwościami kleju postanowiłam go wykorzystać. Bałam się trochę, że może rozpuścić kryształ w żelu. Niepotrzebnie. Wszystko razem pięknie współpracuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz