W kuchni mam też kąt który robi za familijną szatnię.
Wcześniej była zwykła półka na buty. I współczesny wieszak.
Półkę zamieniłam na szafkę, którą pokazywałam wcześniej.
Jest też inny wieszak na ubrania.
Miał iść na wycieczkę do pieca. Coś jednak kazało mi go przetrzymać w szopce.
W tym roku przypomniałam sobie o nim.
Bo pasował mi do pomysłu na wnętrze.
Tak wyglądał przed czyszczeniem.
Tu pokazuję go po przemalowaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz