Tak go nazwałam, bo scenka przyrodnicza na nim widnieje. :)
Leżał ponad rok w pudle i czekał na swój czas. Kilka dni temu nadeszła wiekopomna chwila. :)
Dostał widoczek, domalunki. Lakier , który mnie do tej pory nie zawiódł.
Efekt moich działań jest taki:
Świetny pojemnik! :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielona-szkatulka.blogspot.com/
Dziękuję.
OdpowiedzUsuńTakie widoki mogę oglądać na okrągło:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Oj rewelacyjny ten pojemniczek! Piękna praca! Doczekał się swojej chwały :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUnos trabajos preciosos, me quedo de seguidora para no perderme nada.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Pojemnik już jest mój :D na żywo jest jeszcze piękniejszy, niż na zdjęciu. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za pięknie zapakowaną paczkę i za prezent :*
OdpowiedzUsuńMatrioshka "Interesy" ;) z Tobą, to czysta przyjemność. Dla takich ludzi i takich chwil warto tracić wzrok. :)
OdpowiedzUsuńtylko zazdrościć właścicielce! Co będzie w nim trzymać? Spagetti? :)
OdpowiedzUsuńCzort wie. :) Ludzie bywają pomysłowi.
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuń@Mio. Przez przypadek się udał. :)
OdpowiedzUsuń