Dostał największy motyw. Trochę czasu zajęło mi malowanie tła, ale chyba wyszło dobrze?
Na pasku była mała skaza, która okazała się powodem do sporego rabatu. :) Wzmocnienie pasków zostało obszyte czarną sztuczną skórą. Zainspirowało mnie to do wykonania czarnego tła dla wzorku powojowego, który ukrył wadę. Wzorek i tak jest niewidoczny podczas noszenia plecaka, bo znajduje się od strony użytkownika. :)
Następna jest torebka-kuferek o tych samych właściwościach co plecak. Ścianki bardzo twarde, dlatego idealnie nadające się do decoupage. Dostałam go kiedyś razem z zakupami kosmetycznymi. Ma już z osiem lat, bardzo ją lubię i trzeba było ukryć zużycie. ;)
Ostatnia jest torebka wieczorowa. Tak jak powyższe ma bardzo sztywne ścianki, chyba to jest plastik ukryty pod tkaniną. Miałam problem z usunięciem metalowej blaszki ze ścianki. Udało się i dzieci są główną ozdobą, a nie metal. :) Motyw otoczyłam perłami w płynie.
Śliczne, naprawdę śliczne wszystkie trzy ale naj...skorupa żółwia....prześliczne są te bratki a tło to po prostu mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńech ... genialne :)
OdpowiedzUsuń@CzaryMary. też mi się żółw podoba. :)
OdpowiedzUsuń@niezwykły zakątek dziękuje.
Magia!
OdpowiedzUsuńProste rzeczy zamienisz w niepowtarzalne.
@Mio. Z tego powodu zajęłam się rękodziełem. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne torebki, nigdy bym nie wpadła na taki pomysł gratuluje talentu:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika:)